Podsumowanie: kwiecień 2013 oraz mała prośba
W kwietniu przeczytałam 15,5 książki (recenzja "Domu Naomi" pojawi się wkrótce, a póki co jestem w połowie "Miasteczka Salem" S. Kinga) i dwa zbiory reportaży (Focus Śledczy).
Najlepsza książka przeczytana w kwietniu: "Miasto słońca" D. Levien
Najsłabsza książka przeczytana w kwietniu: "Trauma" G. Masterton
Największe rozczarowanie: "Seryjny" J. Lutz
Najlepszy kryminał: "Gdzie mól i rdza" P. Pollak
Najlepszy horror: "Ludzie z bagien" E. Lee oraz "Fabryka os" I. Banks
Najlepszy thriller: "Feed: Przegląd końca świata" M. Grant
Najlepszy zbiór opowiadań: "Jest legendą"
Najzabawniejsza powieść: "Recenzja" D. Koontz
Najlepsze odkrycie: Tami Hoag
Poza tym pisałam o:
W Archiwum Najlepszych pojawiły się tytuły:
Filmy obejrzane i zrecenzowane w ramach Projektu Kino:
Obejrzane a niezrecenzowane:
- "Wesele w Sorrento" (2012) 7/10
Zagrałam w grę 55 oraz wspólnie z Wami udało się stworzyć listę 225 najlepszych kryminałów ever.
Nawiązałam współpracę z Papierowym Księżycem, z czego jestem bardzo zadowolona, ponieważ książki tego maleńkiego wydawnictwa bardzo mnie intrygują. Już dostałam przesyłkę, więc niebawem uraczę Was recenzją "W najciemniejszym kącie" E. Haynes oraz "Jedynego dziecka" J. Ketchuma.
Ponadto związałam się w delikatny sposób z portalem Kostnica.pl, gdzie publikowane są moje recenzje pod moim nazwiskiem.
W kwietniu także padło 20 000 odwiedzin i liczba ta ciągle rośnie, za co bardzo Wam dziękuję, moi psychopatyczni czytelnicy :) Wielki buziak dla Was za to, że jesteście, i że nie ja jedna uwielbiam makabrę, zbrodnie i krew! :)
Mam też do Was małą prośbę.
Chciałabym, abyście zagłosowali w plebiscycie na Bibliotekarza Roku na
panią Mirosławę Siemieniuk-Morawską.
Pani Mirka jest wspaniałą kobietą, oddaną swojej pracy i dającą z siebie więcej, niż wymaga tego zawód bibliotekarza. Jest kierowniczką Gminnej Biblioteki Publicznej w Dubiczach Cerkiewnych, najmniejszej gminy województwa podlaskiego. W małych miejscowościach, w których czytelnictwo teoretycznie jest niższe niż w miastach, rzadko kiedy spotyka się osoby z prawdziwym powołaniem i niezwykłą przebojowością. To Bibliotekarka z pasją, sercem, wyśmienitym dowcipem i uchem, które wysłucha każdego.
Chcecie przykładów? Nie będzie to miłe, dla wierzcie mi - w Bibliotece pani Mirki dzieje się więcej, niż w bibliotece miejskiej. Paradoks! Mniej ludzi, mniejszy budżet i mniejsze możliwości - to tylko teoria, której pani Mirka śmieje się w twarz. Bo ta kobieta to istny wulkan! Organizuje spotkania, angażuje młodzież, która nie siedzi w knajpach i nie rozrabia po kątach, tylko... maluje, ozdabia, angażuje się w życie społeczne tej maleńkiej gminy. I to pani Mirka temu winna. Jej pogoda ducha i niezwykły dar przyciągania ludzi do siebie, niesamowita charyzma sprawiają, że ci młodzi ludzie pragną wokół niej przebywać, robić coś poza szkolnym minimum, rozwijać się i... marzyć o tym, by zmienić świat w nieco lepsze miejsce.
Nie znam innych Pań, startujących w plebiscycie. Ale znam panią Mirkę. I uważam, że to właśnie ona zasługuje na miano Bibliotekarza Roku.
A jeśli jeszcze mi nie wierzycie, to wyobraźcie sobie, że to właśnie biblioteka Pani Mirki ma ogrooooomną kolekcję dzieł Stephena Kinga, gigantyczną pulę książek kryminalnych, paranormal fantasy, fantastycznych, przygodowych i horrorów. Ogromną, mówię Wam. I ma też wszystkie nowości, a jak czegoś nie ma, to... się załatwi! Jak jestem w Bibliotece w Dubiczach nie wiem, gdzie oczy podziać, a dwie ręce to za mało, by unieść wszystkie książki, na które mam ochotę...
Proszę, głosujcie. Musicie się zarejestrować, ale będę wdzięczna za tę chwilę Waszego cennego czasu, poświęconego na oddanie głosu. Każdy jeden głosik jest na wagę złota :)
Głosujcie tutaj: KLIK DO GŁOSOWANIA
na panią Mirosławę Siemieniuk - Morawską - a klikając tutaj poczytacie sobie o niej więcej.
Z góry dziękuję.
"Fight Club" ja chcieć przeczytać, więc Ci za niedługo ta książka ukraść. :D
OdpowiedzUsuńWyników zaś czytelniczych oraz blogowych pozostaje mi jedynie pozazdrościć Twej skromnej osobie. :)
Dzięki, ale jak chcesz mi tę książkę ukraść, hę? ;) Przed moim domem waruje pies, 40 kg żywej wagi, rzuca się do gardła ;) Owczarek, co prawda nieszkolony, ale wie, co to agresja :P
UsuńAleż ukradnę Ci ją telepatycznie! :D
Usuń(Francuz nie wiesz co mówisz)
Za dużo poezji, skarbie. :)
UsuńGłos - hau hau - oddany:-)
OdpowiedzUsuńSpadłam z krzesła na widok przeczytanej ilości książek W MIESIĄCU. Kiedy Ty na to masz czas, dziewczyno?...
Dziękuję :)
UsuńCzasu, kochana, to ja mam aż po kokardę!
Rety, to już kwiecień minął, nawet nie wiem, kiedy to zleciało :) U mnie akurat ten miesiąc był dość marny pod względem czytelniczym, ale nie ma, co narzekać. Maj będzie lepszy, oby ;) Widzę, że "Poradnik..." dostał całkiem przyzwoitą ocenę od Ciebie. Może jednak warto zwrócić uwagę na ten film ;) Ale właśnie oglądałam coś innego z Jennifer Lawrence, pomysł na film był całkiem niezły, ale wykonanie już mniej udane, trochę wiało nudą. Mówię w ogóle o "House at the End of the Street". Ale Ci zazdroszczę, że dorwałaś "W najciemniejszym kącie", sama poluję na tę książkę. I jestem ciekawa, co powiesz o Ketchumie, "Jedyne dziecko" robi wrażenie. Teraz tak patrzę na swoją półkę, muszę w końcu lecieć oddać tę książkę do biblioteki :) I jeszcze gratuluję tego powiązania z portalem Kostnica.pl, muszę tam zajrzeć. A taka pani Mirka to skarb, zaraz ogarnę tę rejestrację :)
OdpowiedzUsuńZleciało, nie? Na szczęście mamy wreszcie wiosnę... Eh pamiętam podsumowanie marca... śnieg wtedy leżał... :) Poradnik był niezły, ale trochę się rozczarowałam. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego, ale był okej. :) Ale to że J. Lawrence dostała za tę rolę Oscara to jakaś kpina, zagrała dobrze, ale czy oscarowo? Hm... Tego filmu o którym piszesz nie widziałam, jeśli ciekawy, to chętnie :) U Rudej jest rozdawajka "W najciemniejszym kącie" :) Dzięki za głos :)
Usuń
OdpowiedzUsuńPiękny wynik Paulinko! Nigdy cie nie dogonię!
Głosik oczywiście już oddałam, ale rzeczywiści przydałoby się duże wsparcie dla pani Mirosławy, bo konkurentki dużo ja wyprzedzają!
Zwycięstwo nie jest takie ważne :) Ważne by trochę tych głosów było, bo naprawdę należy się pani Mirce wyróżnienie. Dziękuję więc za głos - każdy jeden jest na wagę złota :)
UsuńNo cóż, ja w kwietniu poległam i przeczytałam raptem 5 książek... Ale mam w sobie mocne postanowienie poprawy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nawiązanych współpracy, a swój głos w plebiscycie zaraz oddam :)
Liczy się jakość, a nie ilość, kochana :) Dziękuję!
Usuńciekawe podsumowanie :) u mnie też w kwietniu 20 00o pyknęło :) pozdrawiam.zaraz zagłosuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPani Mirka dzisiaj będzie miała szczęśliwy dzień, no w sumie już jego końcówkę;) Zaraz zagłosuję, skoro ją tak zachwalasz, a i tak tam nikogo więcej nie znam.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam 15 książek w tym miesiącu, można powiedzieć, że Cię dogoniłam:)
Dziękuję w imieniu Pani Mirki w takim razie :) Każdy głos się liczy :)
UsuńNooooo pięknie!! :) Właśnie tak sobie myślałam o Tobie, ze sporo recenzji u Ciebie było i zastanawiałam się jaki to będzie Twój wynik :)
No, no, niezłe te statystyki. Coraz bardziej się rozkręcasz. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę, by z miesiąca na miesiąc było jeszcze lepiej. W końcu muszę się na kogoś wkurzać, że mi ciągle przybywa ciekawych tytułów do przeczytania. =)
A tymczasem, w najbliższym czasie, zamierzam obejrzeć "Wesele w Sorrento". :)
I nawzajem :) A oglądaj, chętnie poczytam co tam powypisujesz:) Dzięki za wyjątkowo miłe słowa :P
UsuńKurcze, faktycznie przegięłam. Już naprawiam, wiesz, że przez Ciebie przeczytałam MacBride'a? :P
UsuńStrasznie mi przykro :P
Usuń15 i pół książki to niesamowity wynik... Chyba dopiero na emeryturze taki osiągnę ;P
OdpowiedzUsuńEee tam :) na pewno wcześniej :)
UsuńW imieniu redakcji Kostnica witam się w naszych skromnych, mrocznych progach :-) Mam nadzieję, że zagościsz w nim na dłużej, bo ostatnio z każdym kolejnym rokiem coś się nasz stary zespół wykrusza i wypala, więc potrzeba koniecznie świeżej krwi:-))
OdpowiedzUsuńGratuluje nawiązania współpracy z wyd. Papierowy Księżyc. Obie książki, które otrzymałaś od nich do recenzji są bardzo wyjątkowo, szczególnie ,,W najciemniejszym kącie'' (moja ulubiona).
Co do podsumowania. Wyszło fenomenalnie!!
Dziękuję, rozgościłam się u Was i jest mi całkiem miło ;) Również mam nadzieję, że posiedzę trochę dłużej :)
UsuńDzięki za miłe słowa :)
Fiu, fiu gratuluję wyników, jak również nawiązania nowej współpracy :). Oni naprawdę mają świetne książki, a w szczególności mi się podobają ich "młodzieżówki", ale Ty chyba nie zaczytujesz się w takich gatunkach :D.
OdpowiedzUsuńJejciu jej, przeczytałaś "Pokój Naomi"!? A wiesz, że może za jakąś godzinkę będę miał też jej jeden egzemplarz :P. Kolejny przypadek naczyń połączonych :P? Hahaha...
Mam nadzieję, że będę miał. Brat miał kupić w Krakowie w księgarni dedalus, lecz za cholerę nie chce mi powiedzieć czy aby na pewno kupił. Menda :D.
Spokojnej nocy!
Melon
PS: A zaraz postaram się zagłosować ;).
Haha, też kupiłam w Dedalusie ;P
UsuńKsiążka była całkiem fajna, powinna Ci się spodobać :)
Dzięki za głos :)
Już ją mam :D. Stoi sobie grzecznie na półce i już się zapoznała ze swoimi koleżankami książkami ;P. Zaraz się za nią zabieram :).
UsuńBrat to jednak super gość :) Ciekawe, jak Ci się spodoba :) U mnie chyba pojutrze recenzja :) Miłego czytania!
UsuńDziwne, nie!? Nawet nie musiałem mu oddawać hajsu :D.
UsuńDawaj jutro, bo (mam nadzieję, że) zdążę przeczytać do pojutrza, a chcę się jeszcze podjarać nią podczas czytania Twojej recenzji ;).
Hahaha to ja mam jeszcze może pisać dla Twojej Snowflake uciechy? :)))
UsuńNo dobra... :) Może wieczorkiem. Ale moja recenzja aż tak entuzjastyczna to chyba nie będzie :P
Ok, ok nie naciskam :D.
UsuńEj, ona musi być entuzjastyczna, bo inaczej popadnę w depresję jeszcze większą niż podczas czytania "Domu krwi" ;P.
Bardzo fajnie przestawiają się Twoje czytelnicze i filmowe statystyki ;) Gratuluję oczywiście nowo nawiązanej współpracy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że z mojej biblioteki żadnej Pani nie ma, więc w wolnej chwili zagłosuję na kandydatkę proponowaną przez Ciebie ;)
Filmowe nieco gorzej, ale coś kosztem czegoś, wolę jednak czytać, niż oglądać :) Dziękuję!
UsuńWspaniałe statystyki :-) Gratuluję też nawiązanych wspłprac i życzę jeszcze lepszych wyników :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJezuuuu! Paula! 15 książek?! Spałaś w ogóle czasem? :) Rewelacyjny wynik! Gratuluję! :) ja ledwie 5 w tym miesiącu złapałam... no 5 i pół :) i gratuluje nawiązania nowej współpracy... ja również nawiązałam kilka dni temu współpracę z tym samym wydawnictwem :) i mnie, tak jak Ciebie, bardzo interesują ich perełki :)
OdpowiedzUsuńCzasem spałam...:P Dzięki :) Kochana, Ty masz dzieciaczki, więc 5 przy dzieciach i rodzinie i pracy to i tak rewelacyjny wynik :)
UsuńWidzę, że kwiecień był dla Ciebie bardzo dobrym miesiącem;)
OdpowiedzUsuńZagłosuję na polecaną przez Ciebie kandydatkę. Marzy mi się, żeby też kiedyś być taką dobrą bibliotekarką;)
I tego Ci życzę :)
UsuńBardo chętnie zagłosuję, gdyż Panią Mirkę znam osobiście- swego czasu pomagała mi pisać projekt na zaliczenie :)
OdpowiedzUsuńO proszę, jaki ten świat mały! :) To super :)
UsuńNaprawdę świetne wyniki! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGratuluję świetnych wyników kwietniowych :)
OdpowiedzUsuńŻyczę równie udanego maja! :D
A wyd. Papierowy Księżyc jest cudowne! Uwielbiam ich i ich książki :D
Dzięki :) Ano, mają sporo perełek :)
UsuńGratuluję świetnego wyniku. Podziwiam Cie strasznie, że dałaś radę tyle książek przeczytać. Ja nie wiem jak bym się sprężał to max pięć na miesiąc. No cóż nie każdy ma do tego talent. Życzę, żeby w przyszłym miesiącu nie było gorzej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki a i Tobie życzę satysfakcjonujących Cię wyników w maju - liczy się jakość książek, a nie ich ilość:)
UsuńGratuluje wszystkich sukcesów!
OdpowiedzUsuń"Feeda' zaczynam czytać już dzisiaj, 'The walking dead' bardzo mi sie spodobał :) 'Sklepik z marzeniami; równie dobry.
Feed na pewno Ci się spodoba :)
UsuńWiększość to naprawdę ciekawe książki, przynajmniej te które sam czytałem i których pozytywną recenzję czytałem, więc można powiedzieć, że miesiąc jak najbardziej udany ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
Usuń"Sklepik z marzeniami" mam na półce, ale jakoś nie mogę się za niego zabrać po tym jak zraziłam się do Kinga "Bezsennością", która dłużyła mi się niemiłosiernie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kwietniowy wynik! Pozdrawiam:)
King jest nierówny, ale nie zrażaj się jedną czy dwiema wpadkami - to Mistrz, przez duże "M" :)
UsuńGratuluję liczby odwiedzin, liczby przeczytanych książek i nawiązanej współpracy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :)
Usuńświetny wynik, u mnie w kwietniu tylko 3 przeczytane książki ;/ podpatrzyłam u Ciebie 2 ciekawe tytuły- Ludzie z bagien i Fabryka os, coś czuję, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń3 to i tak 300% więcej, niż przeciętny Polak :) Cieszę się, że coś Cię zainteresowało. Miłej lektury!
UsuńGratulacje, niezły wynik - zarówno przeczytanych książek jak i odwiedzin bloga :) Też polowałam na Papierowy Księżyc, ale na razie bez rezultatu ;) Choć nie mogę narzekać na brak książek do czytania. ;)
OdpowiedzUsuńCierpliwości ;) Dzięki za miłe słowa :)
UsuńŚwietny wynik. Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńP.S. Ależ tu u Ciebie zmiany:)))